7 październik 2021
Mój wrzesień zdecydowanie należał do ślubów polsko-niemieckich. Każda z tych uroczystości była wyjątkowa, niepowtarzalna, inna. Dzień Malwiny i Floriana mienił się pięknem Bawarii, która kilka lat temu swoim bajkowym krajobrazem skradła moje serce. Trudno się dziwić, że Pani Młoda pozostawiła część siebie właśnie w tej krainie. Już na zawsze. W zaczarowanym ogrodzie, pomiędzy górami, na chwilę przed uroczystością zaślubin stworzyliśmy piękne kadry. Mam przeogromną nadzieję, że dzięki tym kilku stopklatkom poczujecie chociaż odrobinę magii tamtejszego dnia. Sto lat Młodej Parze!